Ten unikalny w skali europejskiej szlak wodny między Ostródą a Elblągiem, składający się z trzech odcinków o łącznej długości 129,8 km, do dziś zadziwia kunsztem XIX-wiecznej wiedzy inżynierskiej. Tylko tu można popłynąć statkiem po trawie. Holenderski inżynier Georg Jakob Steenke, który projektował kanał, miał nie lada problem techniczny do rozwiązania: jak pokonać 99-metrową różnicę poziomu wód między jeziorem Drużno pod Elblągiem, a jeziorem Pniewo na odcinku 11 km?
Steenke opracował niezwykle oryginalną koncepcję, która funkcjonuje do dziś w niezmienionej formie. Genialne rozwiązanie polegało na wybudowaniu na trasie dwóch śluz (Miłomłyn i Zielona) oraz pięciu pochylni (Buczyniec, Kąty, Oleśnica, Jelenie, Całuny). Statki pokonują pochylnie na specjalnych wózkach „płynąc" po trawie. Od przeszło 100 lat statki Żeglugi Ostródzko-Elblaskiej wyruszają w rejs po kanale do Elbląga i z powrotem. Szczegółową ofertę uzyskać można na przystani, przy nabrzeżu Jeziora Drwęckiego w Ostródzie. W roku 2007 ten zabytek sztuki hydrograficznej otrzymał tytuł jednego z 7 Cudów Polski w plebiscycie dziennika „Rzeczpospolita".
Kanał jest też wspaniałym szlakiem dla żeglarzy i kajakarzy, którzy wyruszając z Jeziora Drwęckiego mogą popłynąć do Iławy na Jeziorak lub w drugą stronę, do Starych Jabłonek nad Szelągiem. Ciekawą okazuje się także trasa przez Jezioro Ilińskie, Rudą Wodę i Drużno do Elbląga i Zalewu Wiślanego, a jeszcze dalej Nogatem można dopłynąć do Wisły i do morza.
